Żaden butny gigant greckiej sławy,
ze stopami na przeciwległych brzegach,
lecz wielka kobieta stanie tutaj
z pochodnią, w której wrze błyskawica.
Matka Uciśnionych na cały świat
głosi gościnność; wzrokiem naprowadza
do miast u jej stóp położonych.
„Pradawne ziemie, zachowajcie swoją chwałę”–
wykrzykuje kamiennymi ustami. „Dajcie mi
tylko swoich umęczonych, biednych
i stłamszonych, co pragną wolnością oddychać,
nieszczęśliwców, co na brzegach waszych koczują,
bezdomnych przez sztorm nierozpieszczanych.
Oświecę im tułaczki kres.”